Feliciano to jeden z największych rywali kupca Corraprary - przynajmniej w branży handlu trunkami, szczególnie winem. Rodzina Corro zajmowała się skupem, transportem i magazynowaniem wina z rozproszonych po całym księstwie winnic od pokoleń, a młody Feliciano był wdrażany do przejęcia ojcowskiego interesu od maleńkości.

Feliciano jest w stanie sprowadzić trunki z dowolnej części Ragady, jak również chętnie pośredniczy w eksporcie wytworów winnic Selvistrii. Rynek importowanych win, jak twierdzi, dopiero się rozwija, więc upatruje on dla siebie świetlanej przyszłości. Niemniej już dziś uchodzi za człowieka bogatego (jak na standardy mieszczan) i szanowanego.

Do jego klientów zaliczają się zarówno szlacheckie dwory, zamki i pałace, jak i mieszczańskie rodziny i gospody i zajazdy.

Prywatnie pan Corro uchodzi za raczej szorstkiego człowieka, lecz jego słowność i pracowitość sprawiają, że nawet wyczulona na pozory i etykietę szlachta nie zraża się do jego usług.