Starszy brat Rodriga, Umberto Corraprara źle przyjął porzucenie przez niego służby Kościołowi. Bracia pokłócili się o to, padło wiele nieprzyjemnych słów z obu stron i choć do niedawna byli ze sobą bardzo blisko, obecnie nie odzywają się do siebie, nawet gdy akurat spotkają się u ojca.
Rodrigo także ukończył Seminarium duchowne w Veruggi, jak jego starszy brat, lecz krótko po otrzymaniu święceń, uległ w końcu namowom swego ojca, aby zajął się nauką fachu bankierskiego. Wygląda na to, że w przyszłości ród Corraprara skupić się ma na usługach bankowych, gdyż Rodrigo temu zajęciu poświęca większość czasu, odkąd porzucił służbę Jedynemu.