Młoda Elena, zgodnie z rodowa tradycja Fermich, została wysłana w wieku 10 lat do dalekich krewnych zamieszkujących w odległej Karze. Tradycja Fermich mówi, że godni są ci potomkowie, którzy przetrwają wychowanie za morzem, w kraju rządzonym przez Urząd Inkwizycji.
Elena niechętnie opowiada o dziesięciu latach, które spędziła w Karze. Wiadomo, że wstąpiła tam do stanu duchownego, że wyszła za mąż i że przywiozła stamtąd troje swych dzieci, spośród których najstarsza córka wkrótce też uda się do Kary, tak, jak jej matka.
Elena wróciła z Kary, ale Kara nigdy nie opuściła jej serca, co zresztą widoczne jest już na pierwszy rzut oka na tę kobietę. Mimo, że nie jest jeszcze stara, nigdy nie bywa widziana uśmiechnięta. Jej strój wydaje się jednym upiorny, a innym śmieszny, ale plotki głoszą, że jest to ubiór właściwy żonie karyjskiego Inkwizytora. Jeśli Elena naprawdę była małżonką funkcjonariusza Urzędu, to zasługuje jedynie na współczucie!
W Ragadzie cieszy się szacunkiem, ale budzi też lęk i z pewnością nie jest jej łatwo wzbudzać niczyjej, szczerej sympatii. Nic więc dziwnego, że nie zaproszono jej chociażby do Klub dla dam.