Remove ads by subscribing to Kanka or enabling premium features for the campaign.

  1. Characters

Tobiasz z Malady

Architekt i wizjoner
NPC

Niemłody Dellijczyk to drugi ze sponsorowanych obecnie przez panią Henrietta de la Taviani wynalazców. Tobiasz jest architektem, budowniczym dworów, pałaców i kamienic, ale od zawsze marzył o czymś znacznie większym. Pragnął budować zamki, twierdze i fortece. Dlatego jego kufry wypełnione są nie zrealizowanymi nigdy projektami warowni, baszt, rawelinów i fortyfikacji, na finansowanie budowy których nie mógł znaleźć chętnych w swej ojczyźnie.

Zmęczony zleceniami na zaprojektowanie gorzelni lub kompleksu folwarcznego, Tobiasz wyemigrował wpierw do sąsiedniego Vermeru, gdzie tocząca się wojna domowa dawała nadzieję, że ktoś wreszcie zainteresuje się jego planami twierdz i fortów, a gdy również tam ludzie okazali się mieć zbyt ograniczone umysły, aby docenić jego wizje, zniechęcony architekt przeniósł się do Ragady.

Choć i tutaj początkowo pragnął wznieść którąś ze swych wyśnionych nocami i rozrysowanych za dnia twierdz, szybko zrezygnował z tego zamiaru, gdy ujrzał tutejsze ruiny rodiańskie rozsiane po całym królestwie. Jego umysł doznał nagłego objawienia i tak Tobiasz poświęcił się zupełnie nowemu przedsięwzięciu, dla którego znalazł sponsora w postaci Henrietty.

Cudowny budulec

Objawienie, jakiego doznał Tobiasz dotyczy budulca z jakiego Rodianie wznieśli swoje zadziwiające budowle. Architekt długo badał starożytne ruiny i doszedł do wniosku, że budulcem nie jest wcale, wbrew temu, co myślą wszyscy, kamień, lecz że jest to jakaś substancja podobna do zaprawy murarskiej lub gipsu, a z kamieniem mająca tyle prawdopodobnie wspólnego, że kamienne kruszywo, najwyraźniej niezwykle drobno zmielone, stanowi jeden ze składników cudownego budulca.

Tobiasz zabrał się więc za badania i eksperymenty nad wytwarzaniem identycznej substancji. W tym celu próbuje kruszyć fragmenty bloków rodiańskich, poddawać je działaniu różnych kwasów i innych substancji, ogrzewać, mielić i rozbijać, aby dowiedzieć się z czego są stworzone. Równolegle stara się metodami prób i błędów wytworzyć własny rodzaj "sztucznej skały", lub "sztukamienia" (sztuczna + kamień) poprzez mieszanie w różnych proporcjach  rozmaitych gatunków piasku, kruszywa kamiennego, żwiru, wody i innych substancji, oraz ich wypalania, prasowania i innej obróbki.

Tobiasz wierzy, że pozyskanie sposobu produkcji "sztukamienia" zrewolucjonizuje architekturę. Pozwoli wznosić znów budowle tak wielkie i wspaniałe, jak robili to Rodianie, budować twierdze, których nie zniszczą żadne pociski armatnie a może i więcej...

Spór o metal

Tobiasz zna oczywiście drugiego z wynalazców sponsorowanych przez Henriettę de la Taviani, kawalera Dante del Toledda. Początkowo obaj inżynierowie lubili się i nawiązali nawet współpracę, gdyż obaj zrozumieli, że tym, co blokuje postęp ich prac, jest niedoskonała stal, która sprawia, że sprężyny w springoli Dantego pękają, lub tracą sprężystość, a z kolei Tobiasz potrzebuje wysokiej klasy kruszarki do kamienia, której zęby nie będą pękały wciąż na twardszych skałach. Przez kilka miesięcy obaj starali się wspólnie rozwiązać problemy natury metalurgicznej, lecz w końcu pokłócili się. Doszli bowiem do wniosku, że ich potrzeby względem metalu wzajemnie się wykluczają. Dlatego teraz konkurują ze sobą i choć ich wynalazki pochodzą z odmiennych dziedzin, to każdy z nich chciałby pozyskać do pomocy możliwie najlepszego metalurga, a wówczas ten drugi będzie musiał obejść się smakiem i byc może nigdy nie zrealizuje swojej wizji...